zapraszam do przeczytania recenzji, którą popełniłem w ramach mojego projektu
polegającego na obejrzeniu 100 filmów dokumentalnych w 150 dni. Jest to dla mnie
jeden z pierwszych tekstów napisanych od bardzo wielu lat, jestem świadom jego wad. Proszę o krytykę -
inaczej nigdy niczego się nie nauczę.
recenzja na http://kinodokumentalne.blogspot.com/
pozdrawiam
Z Twojego blogu:
"Kocham filmy dokumentalne i postawiłem sobie powyższy cel, aby usystematyzować moje dążenia do poznania tego gatunku.", "Wszedłeś na bloga faceta, który założył już chyba 10 blogów z notką powitalną, jako jedynym wpisem. Najmocniej przepraszam wszystkich, którym zająłem dobre domeny. Serio. Jest mi bardzo przykro. Ten blog będzie inny, obiecuję!"
Faktycznie, musisz być zauroczony dokumentem, skoro od blisko roku zdołałeś obejrzeć i zrecenzjować 2 (słownie dwa) filmy dokumentalne. Pozazdrościć samozaparcia.
Edit: Komu ja to piszę? <facepalm>. Gościowi, którego przygoda za Filmwebie skończyła się na jednym dniu...